wtorek, 22 sierpień 2023 09:04

Gospodarka odpadami w Polsce – jakich błędów unikać przy sprawozdaniu BDO i co czeka nas w branży odpadowej w 2024. Wywiad z Sabiną Kościsz

Pogłębiające się zmiany klimatyczne i całkiem już realne niebezpieczeństwo dla życia na błękitnej planecie to problem, który rządy próbują regulować prawem, niestety dosyć nieudolnie. Gospodarka odpadami to w Polsce wciąż obszar wielu patologii. Pokazuje to między innymi raport NIK badający działania zapobiegawcze i naprawcze podejmowane w związku z wystąpieniem szkód w środowisku (Szkoda środowiska... - Najwyższa Izba Kontroli (nik.gov.pl)). Wynika z niego, że Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (GDOŚ) i jej regionalne dyrekcje działają opieszale wobec zaistniałych zagrożeń, nie raportują ich dostatecznie szybko i dokładnie, a także mnożą bariery systemowe, utrudniające przedsiębiorcom postepowanie na rzecz dobra środowiskowego. Problematyczne dla biznesu są też ciągłe zmiany prawa, które musi nadążać za unijnym. Na szczęście odpowiedzialne podmioty coraz częściej sięgają po szkolenia z ochrony środowiska w trosce o dobro wspólne, ale też wiedząc, że w ten sposób ograniczają ryzyko kar, które nad nimi ciążą w przypadku niedopełnienia prawa.

Z Sabiną Kościsz, absolwentką Politechniki Krakowskiej oraz studiów Podyplomowych na AGH w Krakowie w zakresie gospodarki  odpadami, ekspertką ochrony środowiska z doświadczeniem w doradztwie i prowadzeniu szkoleń w zakresie ochrony środowiska, rozmawiamy o tym, jak przedsiębiorca może prowadzić działalność w zakresie gospodarki odpadami tak, by nie pogłębiać patologii w tym obszarze.

Katarzyna Kołbuś: Konstytucja RP stanowi, że każdy obywatel jest zobowiązany do dbałości o środowisko i ponosi odpowiedzialność za jego pogorszenie, jeśli sam je spowodował. Przedsiębiorcy mają wysoki próg tej odpowiedzialności. Które z branż powinny szczególnie wnikliwie przyjrzeć się gospodarowaniu odpadami?

Sabina Kościsz: Głównym źródłem wytwarzania odpadów wymagających większej uważności/odpowiedzialności są odpady przemysłowe/technologiczne. W skali przemysłowej znaczącą ilość odpadów generuje górnictwo, energetyka. Ponadto elektrośmieci i zużyte pojazdy. 

Problemem staje się zagospodarowanie odpadów po spalarni odpadów (żużel i popiół). Podmioty produkujące paliwa alternatywne,  które w rzeczywistości stanowią odpad o kodach 191210 i 191211*, mają problem z zagospodarowaniem odpadów o kodzie 191212, które najczęściej trafiają na wysypiska jako materiał nienadający się do dalszego wykorzystania.

KK.: Przynajmniej w teorii, niezależnie od branży, w której działamy, płacimy za zanieczyszczenie środowiska spowodowane przez naszą działalność. Z jakimi karami możemy mieć tu do czynienia w zależności od popełnionych na środowisku „zbrodniach”?

SK.: W gospodarce odpadami kary za brak przestrzegania przepisów są zróżnicowane, oscylują w granicach od tysiąca do miliona złotych.

A już np. prowadzenie działalności w zakresie, o którym mowa w art. 50 ust. 1 ustawy o odpadach (red. Por. Art. 50. - Ustawa o odpadach (lexlege.pl)), bez wymaganego na wniosek wpisu do rejestru BDO zagrożone jest karą administracyjną od 1000 zł nawet do 1 mln zł.

Powyższe kary administracyjne grożą również za nieumieszczanie indywidualnego numeru rejestrowego na dokumentach, które sporządzane są w związku z prowadzoną działalnością przez przedsiębiorców obowiązanych do opłaty rejestrowej i rocznej.

W tej samej wysokości nakładane są decyzje administracyjne na podmioty, które nie prowadzą ewidencji odpadów „na bieżąco” lub przekazują je podmiotom nieuprawnionym.

Zupełnie oddzielnym zagadnieniem, chociaż związanym z gospodarką odpadami, są kary za niewłaściwe magazynowanie odpadów: składowanie odpadów niezgodnie z posiadanymi decyzjami lub bez nich. Dodatkowo też nieprawidłowe transportowanie odpadów – wszystko to powoduje szkodę w środowisku i wówczas nałożona na podmiot kara niejednokrotnie nie powoduje przywrócenia środowiska do stanu pierwotnego, chociaż takie jest jej założenie.

KK.: Co można zrobić, żeby ograniczyć ryzyko poniesienia kary?

SK.: Przede wszystkim szkolić osoby zajmujące się gospodarką odpadami w firmie. Jest to ciągły proces, który wymaga stałego dokształcania, bieżącej wiedzy na  temat zmieniających się przepisów. Sama ustawa Prawo ochrony środowiska była zmieniana już około 30 razy.

Znajomość branżowych obowiązków w zakresie gospodarki odpadami na poziomie chociażby podstawowym, to dla przedsiębiorcy gwarancja spokoju, komfortu, a w przypadku kontroli Inspekcji Ochrony Środowiska umożliwia merytoryczną rozmowę, w której każdy zna swoje obowiązki, ale również prawa.

KK.: Zatrzymajmy się na chwilę przy obowiązkach – jednym z narzędzi, które służą państwu do kontrolowania odpadów – ich ilości, ale też jakości i dostosowania do obowiązujących norm – jest BDO. Kto ma obowiązek zapisania się do tej bazy, a kto został z tego obowiązku zwolniony? Co się tu zmienia po nowelizacji prawa przyjętej przez Sejm w marcu tego roku?

SK.: Jest to bardzo obszerny temat. Są podmioty, które z racji posiadanych decyzji w gospodarce odpadami wpisywane są przez Urząd Marszałkowski, z urzędu.

Cała grupa podmiotów powinna wpisać się samodzielnie, składając  w tym celu indywidualnych wniosek. W uproszczeniu – do rejestru BDO nie wpisują się podmioty, które wyłącznie wytwarzają odpady komunalne.

I tutaj powstaje dowolność w interpretacji podmiotów  definicji „odpadu: i „odpadu komunalnego”. Jest jeszcze grupa podmiotów, która na mocy rozporządzenia z 23 grudnia 2019 r. jest zwolniona z obowiązku prowadzenia ewidencji poprzez rejestr BDO, jeśli spełnia wymagania co do ilości i rodzaju odpadów wytwarzanych w ciągu roku.

Wpisowi nie podlegają również osoby fizyczne oraz jednostki organizacyjne niebędące przedsiębiorcami, wykorzystujące odpady na potrzeby własne, zgodnie z art. 27 ust. 8 ustawy o odpadach. Nie podlegają tu także podmioty władające powierzchnią ziemi, na której są stosowane komunalne osady ściekowe w celach „rolniczych”, zwolnione z obowiązku uzyskania zezwolenia na przetwarzanie odpadów. I w końcu – z obowiązku zwolnione są podmioty prowadzące działalność inną niż działalność gospodarcza w zakresie gospodarowania odpadami, które zbierają odpady opakowaniowe i odpady w postaci zużytych artykułów konsumpcyjnych, w tym zbieranie leków i opakowań po lekach przez apteki, przyjmowanie zużytych artykułów konsumpcyjnych w sklepach, systemy zbierania odpadów w szkołach, placówkach oświatowo-wychowawczych, urzędach i instytucjach (nieprofesjonalna działalność w zakresie zbierania odpadów); a także podmioty transportujące samodzielnie wytworzone przez siebie odpady.

W 2023 r. powstał nowy  obowiązek rejestracji w BDO punktów handlowych, gastronomii, urządzeń vendingowych, importerów. Oznacza to dla wielu punktów gastronomicznych oraz handlowych obowiązek rejestracji w BDO poprzez złożenie wniosku rejestracyjnego w BDO. Obowiązek ten dotyczy  nie tylko firm niezarejestrowanych w BDO, ale także podmiotów, które uzyskały już wpis w rejestrze BDO i mają nadany numer rejestrowy BDO. Takie podmioty muszą złożyć w BDO wniosek aktualizacyjny. Wniosek rejestracyjny lub aktualizacyjny powinien być złożony do 24 sierpnia 2023 roku za pośrednictwem indywidualnego konta w systemie BDO. 

KK.: Jakie jeszcze zmiany czekają nas po wejściu w życie nowelizacji zaplanowanych na początek roku 2025?

SK.: Tu na pewno jednym z ważniejszych wątków będzie segregacja odpadów budowlanych. Od 2025 roku odpady budowlane i rozbiórkowe będą odbierane selektywnie, z podziałem na co najmniej sześć frakcji, to jest drewno, metale, szkło, tworzywa sztuczne, gips, odpady mineralne (beton, cegłę, płytki i materiały ceramiczne oraz kamienie). Brak takiej segregacji spowoduje możliwość nałożenia kary administracyjnej w wysokości od tysiąca do miliona złotych.

KK: Wracając do BDO – bazując na Pani doświadczeniu jako audytora, czy może Pani wskazać kilka najczęstszych błędów, jakie popełniają przedsiębiorcy przy sporządzaniu raportu BDO?

SK.: Tak, można tu wymienić kilka powtarzających się nieprawidłowości. Podmioty najczęściej nie prowadzą pełnej ewidencji, tj. karty ewidencji odpadów i karty przekazania odpadów. Najczęściej prowadzą wyłącznie ewidencję uproszczoną i niewystarczającą do spełnienia kryteriów założonych w sprawozdawczości BDO. Odbywa się to w formie karty przekazania odpadów, przy czym ewidencjonowane są tylko wybrane odpady. Można też odnotować to, że podmioty nie podają numeru rejestrowego na dokumentach związanych z prowadzoną działalnością (dotyczy wybranych podmiotów, np.: wprowadzających po raz pierwszy towar w opakowaniu na rynek polski). Kolejny mały, ale robiący różnicę błąd, to podawanie masy w dokumentach ewidencyjnych w kilogramach. Zdarza się, że firmy nieprawidłowo ewidencjonują odpady wytworzone poza instalacją/w instalacji. Częsta nieprawidłowość to prowadzenie dla kilku miejsc prowadzenia działalności jednej, wspólnej ewidencję odpadów. I w końcu – z mojego doświadczenia wynika, że podmioty nie wpisują wytworzonych odpadów „na bieżąco” w karcie ewidencji odpadów.

KK.: Na koniec poproszę o hasłową prognozę trendów na kolejny rok. 3 hasła – co nas czeka w branży odpadowej w 2024.

SK.: Nacisk na segregację i ograniczenie ilości wytwarzanych odpadów.

Gospodarka odpadami w obiegu zamkniętym.

Dyrektywa SUP eliminująca pewne kategorie opakowań i produktów jednorazowych.

To będą kierunki, w których będą szły europejskie gospodarki odpadami, przede wszystkim po to, by ograniczyć wpływ tych najbardziej obciążających środowisko. SUP (Single Use Plastics), czyli tzw. dyrektywa plastikowa, już została podpisana przez Prezydenta. To kolejna już implementacja unijnych przepisów. Będzie dotyczyć każdego przedsiębiorcy, który używa tworzyw sztucznych jednorazowego użytku, a więc w bardzo dużej mierze dotknie branży gastronomicznej i spożywczej. To będzie prawdziwa rewolucja zarówno pod kątem logistyki, jak też prawa i finansów.

Poznaj najbliższe szkolenia z zakresu ochrona środowiska