poniedziałek, 01 lipiec 2024 11:19

O nowej ustawie o ochronie sygnalistów rozmawiamy z Barbarą Pawełko-Czajką, część 2

Sejm przyjął ustawę o sygnalistach. Podczas sejmowej debaty ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, stwierdziła, że ustawa jest potrzebna, żeby budować ochronę tych obywateli, którzy znajdują w sobie odwagę działać na rzecz dobra wspólnego. Pracodawcy, zgadzając się z tym założeniem, jednocześnie dostrzegają wiele pułapek, w które mogą wpaść w związku z nowym prawem. Kilka z problemów poruszamy w rozmowie z Barbarą Pawełko-Czajką, adiunktką Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW we Wrocławiu i edukatorką z zakresu prawa pracy.


Kadry i płaceKatarzyna Kołbuś: Zatrzymajmy się na moment przy temacie ochrony zgłaszającego… Czy może być ujawnione w zakładzie pracy imię i nazwisko sygnalisty?

Barbara Pawełko-Czajka: Dyrektywa unijna nałożyła na państwa członkowskie obowiązek zapewnienia poufności tożsamości sygnalisty. Dane osobowe sygnalisty, pozwalające na ustalenie jego tożsamości, nie będą podlegać ujawnieniu nieupoważnionym osobom, chyba że za wyraźną zgodą sygnalisty. Zasada ta nie będzie miała zastosowania się w przypadku, gdy ujawnienie jest koniecznym i proporcjonalnym obowiązkiem wynikającym z przepisów prawa w związku z postępowaniami wyjaśniającymi prowadzonymi przez organy publiczne lub postępowaniami przygotowawczymi lub sądowymi prowadzonymi przez sądy, w tym w celu zagwarantowania prawa do obrony przysługującego osobie, której dotyczy zgłoszenie. Ważnym jest, że  przed dokonaniem ujawnienia, właściwy organ publiczny lub właściwy sąd powiadamia o tym sygnalistę, przesyłając w postaci papierowej lub elektronicznej wyjaśnienie powodów ujawnienia jego danych osobowych, chyba że takie powiadomienie zagrozi postępowaniu wyjaśniającemu, przygotowawczemu, lub sądowemu.

Zadaniem podmiotu prawnego albo organu publicznego po otrzymaniu zgłoszenia będzie przetwarzanie danych osobowych w zakresie niezbędnym do przyjęcia zgłoszenia lub podjęcia ewentualnego działania następczego. Dane osobowe, które nie będą mieć znaczenia dla rozpatrywania zgłoszenia, nie będą mogły być zbierane, a w sytuacji  przypadkowego zebrania powinny być niezwłocznie usuwane w terminie 14 dni od chwili ustalenia, że nie mają one znaczenia dla sprawy.

KK: Pomimo zachowania tajemnicy w sprawie danych sygnalisty jego nazwisko może wyciec i mogą być wobec niego zastosowane działania odwetowe. Czy mamy dookreślone, jakie to mogą być działania?

BPC: Do działań odwetowych zalicza między innymi zawieszenie, przymusowy urlop bezpłatny, zwolnienie lub równoważne środki, degradację lub wstrzymanie awansu, przekazanie obowiązków, zmianę miejsca pracy, obniżenie wynagrodzenia, zmianę godzin pracy, wstrzymanie szkoleń, negatywną ocenę wyników lub negatywną opinię o pracy, nałożenie lub zastosowanie jakiegokolwiek środka dyscyplinarnego, nagany lub innej kary, w tym finansowej, przymus, zastraszanie, mobbing lub wykluczenie, dyskryminację, niekorzystne lub niesprawiedliwe traktowanie, nieprzekształcenie umowy o pracę na czas określony w umowę o pracę na czas nieokreślony, w sytuacji gdy pracownik mógł mieć uzasadnione oczekiwania, że zostanie mu zaoferowane stałe zatrudnienie, nieprzedłużenie lub wcześniejsze rozwiązanie umowy o pracę na czas określony. Skuteczna ochrona osób dokonujących zgłoszenia obejmować będzie wszelkie działania lub zaniechania mające miejsce w kontekście związanym z pracą, które przynoszą tym osobom szkodę.

KK: Sygnalista zauważył działania odwetowe. Co może zrobić w takim przypadku?

BPC: Dyrektywa unijna oraz projektowane przepisy ustanawiają zakaz wszelkich działań odwetowych wobec sygnalisty, w tym pracowników. Jeśli jednak sygnalista zauważy działania odwetowe, ma prawo do odszkodowania w wysokości nie niższej niż przeciętne miesięczne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w poprzednim roku, ogłaszane do celów emerytalnych w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, lub prawo do zadośćuczynienia. Prawo do odszkodowanie ma pełnić funkcję nie tylko kompensacyjną, ale również represyjną i prewencyjną.

Warto jednak zauważyć, że działania odwetowe mogą być przedstawiane jako uzasadnione względami innymi niż zgłoszenie, a osobom dokonującym zgłoszenia może być bardzo trudno udowodnić związek między zgłoszeniem a działaniami odwetowymi, podczas gdy sprawcy działań odwetowych mogą dysponować większymi uprawnieniami i zasobami, aby udokumentować podjęte działania i ich uzasadnienie.

 W związku z tym, jeżeli osoba dokonująca zgłoszenia przedstawi dowód, że zgłosiła naruszenia lub dokonała ujawnienia publicznego zgodnie z dyrektywą i projektowanymi przepisami poniosła szkodę, ciężar dowodu będzie przeniesiony na osobę, która dopuściła się szkodliwego działania. Przepisy przewidują nałożenie na pracodawcę ciężaru dowodu we wszelkich postępowaniach, których przedmiotem jest uszczerbek doznany przez sygnalistę w zakresie zatrudnienia.

Osoba planująca działania odwetowe lub dopuszczająca się działań odwetowych będzie musiała brać pod uwagę wysokość odszkodowania przysługującego sygnaliście, jak i będzie ponosić odpowiedzialność także z tytułu tych innych naruszeń.

KK: Czy możliwa jest sytuacja, że sygnalista zgłosi naruszenie po to, żeby nie zostać zwolnionym, skoro jedno z zakazanych działań odwetowych, to zwolnienie pracownika?

BPC: Tak, możliwa jest taka sytuacja. Prawo zabrania działań odwetowych wobec sygnalistów, co oznacza, że zgłoszenie naruszenia może chronić pracownika przed zwolnieniem. Ważne jest jednak, aby zgłoszenie było dokonane w dobrej wierze i dotyczyło rzeczywistych naruszeń. Fałszywe zgłoszenia mogą prowadzić do odpowiedzialności prawnej i dyscyplinarnej. Komisja do rozpatrywania zgłoszeń ma obowiązek dokładnie weryfikować każde zgłoszenie, aby upewnić się, że jest ono uzasadnione, a jednocześnie zapewnić ochronę sygnalistom przed niesprawiedliwymi działaniami odwetowymi. Podmiot prawny/osoba, która poniosła szkodę z powodu świadomego zgłoszenia lub ujawnienia publicznego nieprawdziwych informacji, może dochodzić zarówno odszkodowania, jak również zadośćuczynienia. Takie rozwiązanie zagwarantuje szerszą ochronę osobie, której dotyczy zgłoszenie , która może doznać zarówno krzywd jak i szkód majątkowych wskutek zgłoszenia nieprawdziwych informacji. Ma ono na celu także zniechęcenie do świadomego zgłoszenia lub ujawnienia nieprawdziwych informacji.

W świetle dyrektywy unijnej oraz projektowanej ustawy sygnalista nie będzie zobowiązany wykazać, tj. udowodnić lub przekazać wyczerpujących informacji potwierdzających, że naruszenie rzeczywiście miało miejsce. Zgłoszona przez niego informacja powinna natomiast opierać się o przesłanki („uzasadnione podstawy”) dostatecznie, w obiektywnym rozumieniu, uzasadniające przekonanie o wystąpieniu naruszenia. Nie musi on także posiadać dostatecznej wiedzy, ani wykazywać że dane zdarzenie wyczerpuje znamiona przestępstwa lub innego naruszenia prawa. Zasadniczym będzie uzasadnione i weryfikowalne  przez odniesienie do obiektywnych przesłanek okoliczności danej sprawy przekonanie ujawniającego o prawdziwości informacji objętej zgłoszeniem i wpisywania się tej informacji w zakres ustawy.

 Część 1 wywiadu znajdziesz TUTAJ

Więcej artykułów z kadr/płac przeczytasz w Monitor CDK. Pobierz TUTAJ

strzalka
Poznaj najbliższe szkolenia z kadr i płac