64% konsumentów [1] poprzez swoje codzienne działania stara się pozytywnie wpływać na środowisko – wynika z raportu opublikowanego przez Euromonitor International. Chociaż świadomość ekologiczna społeczeństwa stale rośnie, to ciężar zwiększenia wysiłków i realizacji systemowych modyfikacji spoczywa przede wszystkim na biznesie i administracji publicznej. A takich inicjatyw nie brakuje. Przykłady działań z całego świata pokazują, że zmiany są możliwe, a ich prowadzenie może realnie wpływać na rzeczywistość.

Jak wykazało badanie Nielsen, aż 81% respondentów z całego świata oczekuje od firm troski o środowisko. Dążenie do zrównoważonej produkcji nie tylko przyczynia się do ochrony planety, lecz także stanowi kluczowy element budowania pozytywnego wizerunku przedsiębiorstwa, odpowiadając jednocześnie na potrzeby współczesnych konsumentów. Aby wprowadzić zmiany, warto rozpocząć od obliczenia ich śladu węglowego. A następnie - wprowadzić jedno z wymienionych rozwiązań.  

Presja wywierana na firmy, aby dbały o zrównoważony rozwój jest dziś coraz większa. Jeśli nie podejmują działań proklimatycznych, narażane są częściej na straty wizerunkowe i słabsze wyniki finansowe. Duży wpływ na postawę firm mają osoby, które tam pracują. Badania pokazują, że dla nich działalność biznesowa bez ograniczania wpływu na środowisko jest nie do przyjęcia.

Do 06.11.2023 r. można składać uproszczone wnioski w programie „Innowacje dla Środowiska”. Program ma na celu wsparcie realizacji nowych technologii i przedsięwzięć w ochronie środowiska. Przewidziany budżet naboru to 1 mld zł.

Pogłębiające się zmiany klimatyczne i całkiem już realne niebezpieczeństwo dla życia na błękitnej planecie to problem, który rządy próbują regulować prawem, niestety dosyć nieudolnie. Gospodarka odpadami to w Polsce wciąż obszar wielu patologii. Pokazuje to między innymi raport NIK badający działania zapobiegawcze i naprawcze podejmowane w związku z wystąpieniem szkód w środowisku (Szkoda środowiska... - Najwyższa Izba Kontroli (nik.gov.pl)). Wynika z niego, że Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (GDOŚ) i jej regionalne dyrekcje działają opieszale wobec zaistniałych zagrożeń, nie raportują ich dostatecznie szybko i dokładnie, a także mnożą bariery systemowe, utrudniające przedsiębiorcom postepowanie na rzecz dobra środowiskowego. Problematyczne dla biznesu są też ciągłe zmiany prawa, które musi nadążać za unijnym. Na szczęście odpowiedzialne podmioty coraz częściej sięgają po szkolenia z ochrony środowiska w trosce o dobro wspólne, ale też wiedząc, że w ten sposób ograniczają ryzyko kar, które nad nimi ciążą w przypadku niedopełnienia prawa.

Cel – przekształcenie Unii w nowoczesną, zasobooszczędną i konkurencyjną gospodarkę o zerowym poziomie emisji gazów cieplarnianych netto do 2050 r. – będzie niełatwy do osiągnięcia. Pomóc w tym ma raportowanie niefinansowe czy też – raportowanie informacji na temat zrównoważonego rozwoju. Zobaczmy, jak wygląda uchwalanie prawa pod tym kątem i jakie nowe obowiązki będą miały niektóre firmy już od 2024 roku.

Parlament Europejski przyjął stanowisko do negocjacji z Radą w sprawie przepisów zmniejszających zanieczyszczenia oraz ukierunkowania dużych instalacji rolno-przemysłowych na zieloną transformację.

Dane klimatyczne uwzględniające wyliczenia śladu węglowego pozostawianego przez przedsiębiorstwo stają się coraz ważniejszą wartością. Dla niektórych firm zbieranie i przekazywanie pozafinansowych wskaźników rozwoju jest już obowiązkowe. Ekologia spotyka się z analizą dużych danych (big data), co ma sprawić, że kolejne pokolenia będą miały szansę żyć w bardziej przyjaznym środowisku.

Polskie firmy są dopiero na początku drogi do zrównoważonego rozwoju, ale przykładają do niego coraz większą wagę, co wymusza m.in. presja regulacyjna oraz rosnące oczekiwania ze strony klientów, inwestorów i partnerów biznesowych. – Aby model produkcji był zrównoważony, trzeba jednak wprowadzić zmiany w całym łańcuchu dostaw.